Przed wyjazdem poczytałem kilka opisów o Tajlandii na Geoblogu. Dużo informacji przydało się na miejscu.Dlatego obiecałem sobie że jak wrócę to też opiszę w paru słowach naszą wyprawę. I tak uczyniłem.
Chciałbym tutaj podziękować mojej wspaniałej,kochanej Marzenie.Tylko dzięki niej wyjazd doszedł do skutku i spełniło się moje największe marzenie. Dziękuję Ci Motylku że kopnełaś mnie w d...bo inaczej dalej bym na niej siedział i miał obawy czy jechać!
A teraz do wszystkich którzy marzą i boją się spełniać marzenia. Nie bójcie się. Uwierzcie mi że wylot na koniec świata nie jest aż tak skomplikowany jak się wydaje.
Zaczynamy od skarbonki,małe kwoty każdego dnia lub ustalona kwota raz w miesiącu.Skarbonkę otwieramy dopiero przed zakupem biletu.
Taniego biletu najlepiej szukać pół roku przed wylotem. Obserwujcie linie jak Qatar lub KLM. Coraz częściej można znależć lot do Bangkoku lub innych miast Azji za 1500PLN z Warszawy w dwie strony.
Zapiszcie się do newslettera Fru.pl.Tanie-loty.pl itp. będziecie mieli bieżące informacje o promocjach.
Jak macie kupiony bilet z dużym wyprzedzeniem ,można zarezerwować hotele w lepszej cenie.
Tajowie są bardzo przyjażni ale trzeba być czujnym bo kazdy chce zarobić.
Ceny ustalajcie zawsze z góry,za wszystko,przejazd,wycieczkę,zakupy itd
W Tajlandii uważajcie na ekskluzywnie wyglądające miejsca.Bo tu was mogą ostro skroić.Mimo że starałem się być ostrożny,zapłaciłem 100zł za dzbanuszek herbaty bo była podobno zbierana na północy Chin. Albo 25zł za gałkę loda w pięknym klimatyzowanym lokalu.
Loty w dobrych cenach charakteryzują się długimi przesiadkami. Ale to naprawdę nie jest problem bo przy okazji możemy zwiedzić jeszcze jedno państwo.
A tak ogólnie to pakujcie się i ruszajcie w świat bo kto wie co będzie jutro...
Nie żałuję ani jednej złotówki którą wydałem w Tajlandii.Wspomnienia są bezcenne.
Nowa skarbonka stoi. Czas spełnić kolejne marzenie...Wietnam he he.Jestem wiecznym optymistą więc wierzę że już niedługo się uda.
Jak macie jakieś pytania piszcie piotr.jarmarek@wp.pl. Jeżeli będę w stanie to pomogę.