Geoblog.pl    piotr70j    Podróże    TAJLANDIA BANGKOK-KRABI 2013    WYSPA JAMESA BONDA
Zwiń mapę
2013
07
gru

WYSPA JAMESA BONDA

 
Tajlandia
Tajlandia, WYSPY
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10039 km
 
Słyszałem dużo o wyspie Phi Phi.Chcieliśmy tam płynąć ale spotkaliśmy parę z Malezji która tam była i ostrzegła nas że jest pięknie ale bardzo,bardzo tłoczno. Nie lubię tłoku więc wykupiliśmy wycieczkę na wyspę Bonda.Nazwa przyjęła się po tym jak kręcili tam sceny do jednego z odcinków sławnego 007.
I tak jak ostatnim razem rano zabrali nas z hotelu.Duży autobus,dużo ludzi już mi się nie podobało.Do przystani jechaliśmy bardzo długo,około 3 godzin. Potem duża łódż i płyniemy. Krajobraz inny niż w Ao Nang ale też pięknie. Zresztą tu wszędzie jest pięknie.
Dopłyneliśmy do czegoś w rodzaju metalowej barki na morzu. Tutaj przesiedliśmy się na kajaki. Każdy kajak miał swojego Taja który wiosłował. Taka krótka wycieczka.Przepłyneliśmy przez jaskinię Limestone cave,potem krótki postój żeby popatrzeć na chodzące ryby i powrót na łódż.No i płyniemy na wyspę Jamesa Bonda.Wyspa piękna ale ludzi...setki.Masakra. Dali nam tylko 30 min na jej zwiedzenie,kolejna masakra.Nie lubię takich zorganizowanych wycieczek,wszędzie szybko i w biegu.Wyspa jest mała,wąskie kręte schody i przeciskasz się między ludżmi. Napiszę Wam potem o innej wycieczce która była super i wszystkim polecam.Podsumowanie:wyspa super ale za tłoczno. Z wyspy zabrali nas na obiad do osiedla Muzułmanów Koh Panyee. Alkoholu tu nie uświadczysz. Jakiś sklepik z pamiątkami. Jedzenie było bardzo dobre. Powrót na przystań i autobusem jedziemy do świątyni Monkey Cave Temple. Przed świątynią sklepiki gdzie można kupić pokarm dla małp.Trzeba uważać jak się ma jedzenie w ręku bo małpy widzą wszystko i nie boją się ludzi a często dochodzi między nimi do bójki o jedzenie i wygląda to naprawdę grożnie. W środku świątyni duży leżący budda,grota z nietoperzami wszystko robi wrażenie.Należy pamiętać aby do środka nie wchodzić w czapce.
Ostatni punkt wycieczki to małe wodospady w dżungli i kąpiel w nich. Woda była naprawdę zimna ale największe moje zdziwienie to duża ilość małych rybek które skubały moje stopy.
Męczący powrót do hotelu,znowu 3 godziny w autobusie. Jak dla mnie ta wycieczka bez szału.Ale wspomnienie wyspy Bonda pozostanie na długo...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (55)
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
  • zdjÄ™cie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 1.5% świata (3 państwa)
Zasoby: 13 wpisów13 3 komentarze3 359 zdjęć359 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
27.11.2013 - 12.12.2013