Przed wyjazdem dużo czytałem o Tajlandii.Wszyscy piszą że Tajowie są bardzo mili i pomocni i to jest prawda. Ale też trzeba uważać żeby się nie dać naciągnąć a to przez taksówkarza który nie włączy licznika a to przez miłego pana który proponuje że zaprowadzi nas w super miejsce którym okazuje się sklep znajomego itd itp. Ludzie na forach pisali też dużo o kierowcach tuk tuków którzy wiozą niby po drodze twojej trasy za którą płacisz do sklepów krawieckich gdzie można sobie uszyć koszule lub garnitur. Taj za przywiezienie klienta do takiego sklepu dostaje bon na paliwo.
W drugi dzień naszego pobytu,wstaliśmy rano ,zjedliśmy śniadanko i ruszyliśmy zwiedzać miasto. Już po wyjściu z hotelu zaczepił nas Taj i zaproponował objazdówkę po Bangkoku.za 1zł. He he zagrałem z nim w otwarte karty, mówię do niego powiedz co i jak bo nie mam czasu na pierdoły. Taj zaproponwał że da nam kierowce z tuk tukiem na pół dnia, że pokaże nam najładniejsze miejsca. Kierowca miał nas zawieżć i czekać na nas aż zwiedzimy to co mamy do zwiedzenia a w zamian mamy wejść po drodze do dwóch sklepów w każdym z nich być przez 15min w środku,udawać że jesteśmy zainteresowani kupnem. I tak zrobiliśmy. Taj woził nas przez pół dnia,pokazał super miejsca,czekał na nas czasem i godzinę. Super sposób na zwiedzanie gratis.Powiem Wam że do dzisiaj nie wiem czemu nie uszyłem sobie garnituru.Cena wywoławcza była 200zł, więc finalna 120zł,a mieli całkiem fajne materiały...hm no nic następnym razem.
Zaliczyliśmy też chińską dzielnice ale nie zrobiła na nas wielkiego wrażenia.Chociaż muszę wspomnieć najdroższą herbatę w moim życiu.Jak już zajechaliśmy do chińskiej dzielnicy,weszliśmy do małej knajpki gdzie za dzbanuszek herbaty zapłaciliśmy 100zł !!! Do dziś jak to wspominam to się z tego śmieje.Ale trzeba przyznać że smak miała niezły.
Wrażenie zrobiło centrum handlowe MTB ,jeżeli chodzi o wielkość,weszliśmy tam tylko po to żeby kupić płyty mini dvd do naszej kamery.
Byłem pewny że nie będzie kłopotu z kupnem a tu klapa.W sklepach patrzą się na nas jak na kosmitów i mówią że takie płytki to już historia. Dostaliśmy je w takim sklepie jak Empik.Były bardzo drogie a potem okazało się że nie nagrywają zbyt dobrze. Tajska jakość.
Na Bangkok polecam 2 dni a potem na północ do dżungli albo na południe piękne wyspy.
My ruszamy na południe zobaczyć raj...