Geoblog.pl    piotr70j    Podróże    TAJLANDIA BANGKOK-KRABI 2013    KAJAK, PUNKT WIDOKOWY, LAGUNA I NAJLEPSZA KAWA NA ŚWIECIE
Zwiń mapę
2013
04
gru

KAJAK, PUNKT WIDOKOWY, LAGUNA I NAJLEPSZA KAWA NA ŚWIECIE

 
Tajlandia
Tajlandia, RAILAY BEACH
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 9992 km
 
Wstaliśmy o 9.00 ,śniadanko i ruszyliśmy na plażę Ao Nang.
Na końcu plaży można wypożyczyć kajak 2 osobowy,koszt 100zł. Długo próbowałem zbić cenę ale Taj był nieugięty. Myślę że powód był jeden - brak konkurencji.Zapinamy kapoki,kajak na morze i płyniemy na okoliczne wysepki.Można tak pływać cały dzień, to jest inny świat. Słonko świeci,nigdzie się nie śpieszysz,co jakiś czas mija nas łódż lub inny kajak,wszyscy uśmiechnięci machaja do siebie... rany ale mi tego brakuje.No dobra ale po kolei.
Najpierw dopływamy do Tonsai beach.Rajska plaza schowana w zatoce między Ao Nang i Railay Beach. Wzdłuż plaży same bary. Muszę tu wspomnieć że moja kochana Marzena jest uzależniona od kawy,tej dobrej kawy. Gdy tylko dobiliśmy do brzegu mówi mi że musi się napić kawki. Ja jej na to że tu to będzie ale tylko z automatu.No nic wchodzimy do jednego z barów a tu szok,za lada biała kobieta. Okazało się że to młoda Szwedka która wyrwała się z monotoni codziennego życia.Jak to ona powiedziała 2w1,praca i odpoczynek. Pytam się jej czy ma kawę? a ona woła szefa. Szefem okazał się czarny jak smoła jamajczyk w dredach.Wyszedł do nas z jointem w ustach uśmiechnął się szeroko i powiedział że zrobi dla Marzeny najlepszą kawę jaką kiedykolwiek piła! Zawołał jakiegoś Taja dał mu ręczny młynek do kawy i kazał mielić ha ha. On w tym czasie spienił mleko i po 15 minutach za 8zł moja piękna piła najlepsze latte na świecie! Nie jestem smakoszem kawy ale ten aromat...to była naprawdę zaje...kawa! Przy dżwiękach reage spiliśmy kawę i ruszyliśmy naszym kajaczkiem na Pranang Beach,plażę o której pisałem wcześniej.Tutaj jak przechodziliśmy wczoraj śmignął mi w jednym miejscu drogowskaz do View Point i Lagoon.No więc słuchajcie,będąc tutaj nie możecie sobie odpuścić tego miejsca. Zaczyna się niewinnie. Ze skały zwisa kawał sznura.Zaczynamy się wspinać,wydawało nam się z dołu że będzie to trwało chwile ale tak nie było.Im wyżej tym bardziej stromo,więcej lin. Marzena była świeżo po operacji ręki a liny były całe w błocie.Widziałem że cierpi ale była twarda. Wkońcu dotarliśmy na szczyt i tu są dwie ścieżki, w lewo na punkt widokowy i w prawo w dół do laguny. Skręciliśmy w lewo i naszym oczom ukazał się piękny widok na Railay Beach,morze i okoliczne wysepki,to trzeba zobaczyć! Dalej ruszylismy do laguny.Wydawało nam się że wejście było ciężkie ale uwierzcie mi zejście do laguny to dopiero była jazda.Oprócz tego że jest stromo to wszędzie jest żółte błoto z którego wystają klapki i buty tych którzy je potracili podczas wspinaczki he he.Dlatego jeżeli się tu wybieracie najlepiej jest wziąść buty stare lub które mozna potem wyprać. Tak samo ciuchy,wyjdziecie stąd cali umorusani żółtym błotkiem.Ale kochani widoki są warte utraty całej szafy ciuchów! Staliśmy tak samotnie w połowie drogi do laguny.Wszystko wyglądało jak na filmie jakby było sztuczne nierealne.Wkoło cisza ,te potężne palmy ,coś niesamowitego. Marzena powiedziała po wszystkim żę ta wyprawa zrobiła na niej największe wrażenie.Należy pamiętać też żeby do laguny wybrać się jak jest przypływ. Przy odpływie możemy zastać bajoro błota.
Nawet nie wiedzieliśmy kiedy zrobiło się póżno.Kiedy zeszlismy na dół okazało się że jest 17.00. O 18.00 robi się ciemno więc mieliśmy niecałą godzinkę żeby wrócić do Ao Nang. Na domiar złego jak wypłynelismy na morze zaczęło bujać naszym kajaczkiem bo zerwał się dosyć ostry wiatr.Trzeba przyznać że adrenalinka nam skoczyła.Problem był głównie taki że jak nie zdążymy do brzegu przed zmrokiem to strach płynąć bo nie mielismy ze sobą żadnej latarki i bylibyśmy niewidoczni dla przepływających łodzi.
Na szczęście dopłyneliśmy przed zmrokiem.
Tej nocy spaliśmy jak dzieci.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (33)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedził 1.5% świata (3 państwa)
Zasoby: 13 wpisów13 3 komentarze3 359 zdjęć359 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
27.11.2013 - 12.12.2013